Juz wiedzialam jak spedze te 10 dni….
Kiedy wrocilam do domu po treningu bylam dosc glodna,
wiec zrobilam sobie 2 kanapki z moja ciocia Nutella.
Kiedy zawartosc na talezu byla juz w moim brzuszku
wlaczylam laptopa, na ten okres postanowilam pojechac do Bartka. Ale nic nie bede mu mowila, niech
to bedzie dla wszystkich niespodzialnka.
Po wlaczeniu tego pieknego cacka (laptopa) weszlam na
strone by kupic bilet. Mam zamiar wyjechac juz jutro. Im szybciej dotre tym
epiej, strasznie sie stesknilam za nimi, nawet jezeli nie minelo duzo czasu od
ich wyjazdu.
Nie byly drogie, mialam na koncie spora sume na moje
wydadki, moi rodzice postanowili ze co jakis czas beda dodawac kilka groszy.
Po kupnie, zaczelam sie pakowac. Kilka bluzek, 3 pary spodenek i jedna sukienka.
Bielizna, jedna para jeansòw i 3 bluzy.
Powinno starczyc, przciez jade tylko na 10 dni.
Gdy
skonczylam sie pakowac postanowilam ogarnac troche dom, umyc okna i podloge
powycierac kurze itp.
Po
dwugodzinnym sprzataniu bylam padnieta, wzielam gorcy prysznic. Po wyjsciu
wysuszylam wlosy po czym wloczylam na nowo laptopa I zalogowalam sie na Skype.
Bartka niestety nie bylo, ale dosteona byla Maja. Po chwili nacisnelam przycisk
“Zadzwon”..pierwszy sygnal…dyugi sygnal….i narescie odpowiedziala:
-No hej Ola, co tam u ciebie?-powiedziala lekko zaspana
-Czesc Maja! Jejku przepraszamm obudzilam cie? Fakt
strefa czasu…ciagle o tym zapominam. Wybacz
-Nie no spoko i tak mialam zamiar wstawac tu jest juz 7 rano
a u ciebie?
-No u mnie dochodzi 21.30. A nie ma tam przypadkiem
Bartka, dugo sie z nim nie widzialam
-Yyy…Bartek? Ni-nie ma go teraz, yy on wyszedl- zaczela
sie jakac po czym zaniepokoilam sie-Sorka Ola ale musze spadac,pa!- dodala po
czym szybko sie rozlaczyla.
A co jesli Brtkowi cos sie stalo i nie chca mnie
niepokoic? Moze znalazl sobie inna? Nie, to przeicez moj Bartus a ja jestem
jego Ola. Zreszta jutro sie z nim zobacze.
Chwile polezalam po czym
zasnelam nawet nie wiem kiedy.
_ _ _ _ _
Rano obudzilam sie o 6.30.
Mialam nastawiony budzik na 7.00 ale nie moglam spac. Ta rozmowa z Maja ciagle
mnie niepokoila. Moze faktycznie cos sie
stalo?
Wstalam i poczlapalam do kuchni.
Zaparzylam kawe i zrobilam pyszna jajecznice.
Po zjedzeniu poszlam do lazienki
i zrobila poranna toalete, ubralam sie w spodenki i czarna bokserke a do torebki
spakowalam lekki sweterek. Zrobilam lekki makijaz i bylam gotowa do wyjscia.
Posprawdzalam jeszcze czy wszystko zapakowalam i czy wszystko powylaczalam. Gdy
bylam juz pewna ze wszystko jest w porzadku wyszlam i ruszylam samochodem na
lotnisko.
Droga zeszla dosc szybko, odebralam
swòj bilet i poszlam do poczekalni, do lotu mialam jeszcze 45 minut.
Postanowilam pojsc do bary na kawe. Bylam
jeszcze lekko zaspana I potrzeowalam duzo sily na dzisiejsza podròz.
Czas szybko mina, po wypiciu kawy ruszylam w
strone “korytarzu” przez ktory mialam wejsc do samolotu.
Zajelam miejsce po czym stewardess wytlumaczyly
po polsku I angielsku co trzeba robic w naglych sytuacjach.
Lot mina dosc szybko. Po kilku godzinach bylam
juz na miejscu. Pamietam jak Bartek mowil mi Jka nazywa sie hpotel gdzie beda
wszyscy przebywac, wiec zamuwilam taksowke I po angielsku poprosilam kierowce
zeby zawiozl mnie pod adres hotelu.
Po ok.30 minutach bylam na
iejscu, no prosze prosze, niezly luksus.
Zamowilam sobie pokoj po czym
weszlam na gòre i do pokoju.
Poszłam do łazienki aby
odświeżyć się przed podróżą. Szybka lecz bardzo przyjemna kąpiel od razu
rozbudziła moje mięśnie. Wytarłam się starannie ręcznikiem i w samej bieliźnie
wróciłam do pokoju. Z krzesła zdjęłam ciuchy, które naszykowałam przed wejsciem
do lazienki, a następnie założyłam je na siebie. Do torebki schowałam telefon,
aparat, słuchawki, okulary przeciwsłoneczne oraz mały portfel. Gdy byłam już
gotowa zeszłam za dòl zeby poszkac
Bartka.
Znalazlam go szybko, chcialam
zakryc mu oczy. Gdy podchodzilam do niego….
Nie mogę doczekać się następnego. :D
OdpowiedzUsuńPowinnam dodac dzis wieczrem lub jutro popoludniu. Ale czasu zabardzo nie mam a rozdzzial niedawno zaczelam a mam jeszcze trening, wiec chyba jutro dokoncze ;)
UsuńKiedy następny ?! nie mogę się doczekać !
OdpowiedzUsuńPowinnam dodac jutro ;)
UsuńCiekawie się zapowiada. :D
OdpowiedzUsuńCzekam na kolejny.
Pozdrawiam . :)
super, czekam na więcej! :D
OdpowiedzUsuńŚwietny rozdział :) Czekam na więcej ;)
OdpowiedzUsuńSuper nie mogę się doczekać kolejnego rozdziału :)
OdpowiedzUsuń